Woda alkaliczna – moda czy metoda?
Woda z aktywnym wodorem: moda czy metoda?
W ostatnich latach przybywa badań naukowych na temat korzystnego wpływu wodoru cząsteczkowego na zdrowie. Pokłosiem tej rosnącej świadomości jest zainteresowanie skutecznymi, a jednocześnie prostymi sposobami dostarczania go do organizmu.
Na dzień dzisiejszy jedyną efektywną i dostępną drogą wydaje się picie jonizowanej wody, a urządzenia do jej wytwarzania stają się coraz popularniejsze. Ta tendencja rodzi jednak pytanie: czy to jedynie kolejna moda, czy rzeczywiście woda nasycona aktywnym wodorem może wpłynąć korzystnie na nasze zdrowie?
Siła wodoru
Chociaż pierwsze publikacje na temat zastosowania wodoru molekularnego w terapii pojawiły się jeszcze w latach 70. XX w.1, przełomem okazał się dopiero artykuł opublikowany w 2010 r. To w nim po raz pierwszy profesjonalne zbadano wpływ wodoru na ludzki organizm2.
Kolejne doniesienia pokazały, że wodór cząsteczkowy (H2) może okazać się najskuteczniejszą metodą walki z wolnymi rodnikami – cząsteczkami, które dosłownie degenerują nasze własne komórki, odbierając im elektrony. Jeśli ich produkcja i aktywność nie będą na bieżąco neutralizowane przez antyoksydanty, w organizmie rozwinie się przewlekły stres oksydacyjny, a wówczas już tylko krok będzie dzielił nas od rozwoju schorzeń cywilizacyjnych3. By tego uniknąć, należy dostarczać sobie przeciwutleniaczy, spośród których wyróżnia się właśnie wodór cząsteczkowy. Ze względu na wagę i wielkość cząsteczki kilkaset razy mniejsze niż w przypadku witaminy C czy koenzymu Q10 przedostaje się on bez problemu do cytoplazmy komórek, dzięki czemu redukuje rodniki tlenowe oraz chroni białka, DNA i kwas rybonukleinowy przed wpływem stresu oksydacyjnego.
Wodór źródłem równowagi
Dlaczego to takie ważne? Ponieważ niezwykle łatwo dochodzi do zaburzenia niezbędnej równowagi między aktywnością antyoksydantów i wolnych rodników tlenowych. Niestety nasz organizm generuje tak mało przeciwutleniaczy, że nie są one w stanie zneutralizować wolnych rodników. Do tego powszechny stres i życie w biegu, zanieczyszczenia środowiska (w tym dym nikotynowy), zażywanie niektórych leków, narażenie na promieniowanie, a przede wszystkim wysokoprzetworzona dieta sprzyjają nadmiernej produkcji tych ostatnich. Nadmierne spożycie kwasotwórczej żywności (białka zwierzęcego, rafinowanych zbóż i cukrów prostych) oraz niedobór alkalizujących warzyw i owoców powodują zaburzenie równowagi kwasowo-zasadowej, co jeszcze bardziej ułatwia wolnym rodnikom niszczenie naszych tkanek. W dłuższej perspektywie zakwaszenie może powodować nierównowagę metaboliczną, niosąc ryzyko tworzenia się kamieni nerkowych, nadmiernej resorpcji kości i utraty masy mięśniowej, a także zwiększając prawdopodobieństwo cukrzycy, nadciśnienia i niealkoholowego stłuszczenia wątroby4.
Właśnie dlatego wodór cząsteczkowy jako najbardziej efektywny antyoksydant to tak ważne narzędzie w walce o utrzymanie wewnętrznej równowagi organizmu, a tym samym – zdrowia.
Woda z wodorem, czyli najlepsze źródło
Tak naprawdę istnieje wiele różnych metod dostarczania wodoru, dlaczego więc picie wody nasyconej tym pierwiastkiem miałoby być najskuteczniejsze?
- Po pierwsze, alkaliczna woda to łatwo dostępne źródło wodoru – za pomocą jonizatora można wytworzyć ją samodzielnie w domu.
- Po drugie, w porównaniu do inhalacji (przez lata najpopularniejszej metody) picie wody znacznie szybciej i efektywniej podnosi stężenie wodoru w organizmie5.
- Po trzecie, liczne badania potwierdzają, że wodór cząsteczkowy rozpuszczony w wodzie działa niezwykle efektywnie: znacznie obniża poziom toksycznych rodników hydroksylowych i zmniejsza nadmierny stres oksydacyjny6.
- Po czwarte, woda jonizowana ma 2 dodatkowe zalety: ujemny potencjał redoks (ORP), który oznacza, że oddaje ona elektrony, więc jest naturalnym antyutleniaczem, a także odczyn zasadowy (pH w granicach 8-9,5), dzięki któremu skutecznie pozwala zminimalizować zakwaszenie organizmu, pośrednio wpływając na osłabienie aktywności wolnych rodników.
W połączeniu z obecnością aktywnego wodoru cechy te czynią z takiej wody potężną broń w walce ze stresem oksydacyjnym. Badania potwierdziły zresztą, że poddana elektrolizie woda o wysokim pH i zdecydowanie ujemnym potencjale redoks działa podobnie do naturalnych przeciwutleniaczy w organizmie (dysmutazy ponadtlenkowej i katalazy), a zatem zmiata reaktywne formy tlenu i chroni DNA przed uszkodzeniem przez wolne rodniki7.
Czy zatem można mówić, że picie takiej wody to tylko moda? Zdecydowanie nie! Ma ona wszystkie zalety wodoru, usuwa wolne rodniki, zapobiegając tym samym uszkodzeniu komórek, a dzięki zasadowemu odczynowi pomaga w odkwaszaniu organizmu. A zatem – na zdrowie!
Bibliografia:
- Science 1970; 190:152-4
- Free Radical Research 2010; 44:971-982
- Nat Med 2007; 13:688-694
- Nutrients 2017, 9, 538; doi:10.3390/nu9060538
- Sci Rep, 2014; 4:5485
- Med Gas Res, 2015. 5:12
- Biochem. Biophys. Res. Commun. 1997; 234:269-274