Domowe Źródło Zdrowia, czyli wszystko o wodzie jonizowanej

Zdrowia, szczęścia, pomyślności!

Niemal każdy, składając drugiej osobie życzenia, zawsze wymienia właśnie zdrowie. Nic dziwnego… Bez niego życie jest trudne. Doceniamy je, kiedy dopadają nas niepożądane dolegliwości i choroby. Kiedy coś nam dolega lub cierpi ktoś z naszych bliskich, wówczas automatycznie zmienia się nasz punkt widzenia i zdajemy sobie sprawę, że tak naprawdę nie ma w życiu nic tak ważnego, jak dobra kondycja, prawidłowo funkcjonujący organizm i wynikające z tego fantastyczne samopoczucie. W chwili zagrożenia – natychmiast reagujemy, podejmując wszelkie możliwe kroki, by zaradzić sytuacji i przywrócić stabilizację. To rzecz jasna, jak najbardziej prawidłowa postawa, ale przecież można zrobić wiele, wiele więcej. Wiesz o tym, prawda? Bo, aby zachować dobre zdrowie przed długie lata – trzeba przeciwdziałać. Czyli być aktywnym fizycznie, wybierać zbilansowaną dietę, unikać używek i prawidłowo nawadniać organizm. Możesz zacząć od teraz, wprowadzając w swoje życie prosty plan, który roboczo nazywamy: „Woda jonizowana – domowe źródło zdrowia”.

„Zdrowa woda siły doda!”

Takie powiedzonko towarzyszy wielu z nas od najmłodszych lat. Jest banalne? Ależ nie! Bo przecież nie jest żadną tajemnicą, że wodę trzeba pić. Już w szkole uczyliśmy się, że około 70% masy ciała dorosłego to… woda! Można byłoby się pokusić o żart, że im mniej w nas wody – tym bardziej znikamy. Ale prawda jest zdecydowanie okrutniejsza. Bo niedostateczne nawadnianie organizmu to w pierwszym etapie dolegliwości, następnie poważne choroby, które ostatecznie mogą prowadzić do najgorszego. Wodę pić trzeba, bo bez niej zostaną zaburzone wszystkie procesy, jakie zachodzą w ludzkim organizmie. Jest przecież odpowiedzialna za rozpuszczanie wszelkich substancji, termoregulację, transport związków chemicznych i wiele, wiele więcej… Nie ma innej drogi, jak po prostu przyznać, że woda jest źródłem zdrowia. I życia.

Woda wodzie nierówna

To jaką wodę pijemy ma znaczenie. Okazuje się, że nie każda woda nawadnia tak samo. Nie każda ma działanie antyoksydacyjne, nie każda odchudza, witalizuje, dotlenia i w końcu nie każda realnie wpływa na utrzymanie świetnej kondycji. Tak zwana „kranówka”, woda mineralna czy źródlana ugasi pragnienie i sprawi, że organizm otrzyma niezbędne minimum. Ale czy to powinno wystarczyć skoro istnieje woda, która daje zdecydowanie więcej? Bo właśnie taka jest woda jonizowana, którą każdy może sobie sam zrobić we własnym domu. Tak, tak… możesz mieć własne domowe źródło zdrowia, dzięki jonizatorom wody. Dzięki elektrolizie wody w jonizatorze ze zwykłej wody kranowej powstaje woda jonizowana alkaliczna. Jej prozdrowotne właściwości są nieocenione! I co ważne – każdy może zadbać o siebie, właściwie nie wychodząc z domu. Proste? No tak… I na koniec twarde fakty: liczne badania i relacje tysięcy użytkowników są zgodne – woda jonizowana to źródło zdrowia.

Woda jonizowana – walczy dla Ciebie z wolnymi rodnikami

Czas na konkrety! Spróbujmy w sposób przystępny opowiedzieć sobie o wszelkich dobrodziejstwach, jakie są związane z regularnym piciem wody alkalicznej – zjonizowanej w domowym zaciszu. Na początku przyjrzyjmy się tym jakże ostatnio osławionym wolnym rodnikom. Wiemy, że to zło wcielone, ale dlaczego? Otóż powstają w procesie utleniania i jest to tzw. stres oksydacyjny. Brzmi nieco enigmatycznie, ale warto zapamiętać, że kiedy już powstaną – są niekompletne. Brakuje im bowiem jednego elektronu i za wszelką cenę chcą go sobie pozyskać, atakując zdrowe komórki. A to nie może się dobrze skończyć, zwłaszcza, kiedy owych wolnych rodników jest wiele, a my zupełnie nic z tym nie robimy. Następstwem mogą być liczne choroby, w tym także nowotwór. To co możemy i powinniśmy: pić wodę jonizowaną, w której dominują ujemne jony hydroksylowe OH-. Ładunek ujemny wykazuje że tlen zawarty w jonach ma dodatkowy elektron. Picie takiej wody sprawia, że dochodzi do neutralizacji rodników i pozbycia się ich z organizmu. I dlatego o wodzie alkalicznej mówi się, że jest naturalnym przeciwutleniaczem. I jeszcze garstka informacji dla zainteresowanych. Zwykła woda (butelkowana lub z kranu) ma potencjał redukcji utlenienia (ORP) na poziomie od +150 do +300 mV, a woda jonizowana ma ORP zawsze ujemne, nawet do – 900mV. Trzeba zapamiętać, że tylko przy tak dużych minusach jest możliwa wyżej opisana ochrona komórek przed atakiem wolnych rodników. A to poważana przewaga wody alkalicznej nad wszystkimi innymi wodami.

Twój organizm lubi równowagę kwasowo – zasadową

O co chodzi? O to, że woda jonizowana alkalizuje organizm – czyli naprawia to, co umyślnie lub nieświadomie popsuliśmy. Nasze (zdrowe) narządy wewnętrzne oraz płyny (z wykluczeniem kwasu żołądkowego) są alkaliczne. Jeśli tak jest – cieszymy się świetną formą i zdrowiem. Ale jeśli palimy papierosy, pijemy alkohol i wybieramy kiepską dietę – zakwaszamy organizm. Sami jesteśmy odpowiedzialni za utratę równowagi kwasowo – zasadowej, a jej brak to początek wielu, wielu chorób. Może to być cukrzyca, dna moczanowa, kłopoty z nerkami, otyłość, nadciśnienie. Nie straszmy jednak! Jeśli chcemy zapobiegać takim sytuacjom u siebie i innych domowników – trzeba pić wodę jonizowaną, która jest bogata w przyswajalne jony metali alkalicznych: wapnia, magnezu, potasu i sodu. Dzięki nim dochodzi do neutralizowania resztek kwasowych i utrzymywania tak pożądanej przez narządy i płyny wewnętrzne równowagi.

Woda, która płynie prosto do celu!

Pijąc wodę zależy nam, aby dostała się dokładnie tam, gdzie jest potrzebna. I woda jonizowana to potrafi, ponieważ ma budowę heksagonalną - podobną do płynów ustrojowych człowieka. Zwykła woda składa się z 12-18 cząsteczek, a alkaliczna tylko z 6 molekuł. Dzięki temu łatwiej przedostaje się przez błony komórkowe, mocno nawadniając tkanki, rozpuszczając znajdujące się tam toksyny i wcześniej opisane pozostałości kwasowe. Przy okazji warto dodać, że kolejną cechą wody jonizowanej jest jej niskie napięcie powierzchniowe. Brzmi, jak kolejna zagadka, prawda? A to oznacza, że ma dzięki temu ułatwioną sprawę w kwestii łatwego łączenia się z płynami ustrojowymi – na przykład z krwią. Wiemy, że jej zagęszczenie nie wróży niczego dobrego, więc dobrze rozrzedzać ją do prawidłowego poziomu, pijąc po prostu wodę. Ale kolejny raz warto podkreślić nie obojętnie jaką wodę, a wodę jonizowaną. Prościej się nie da! I na szczęście może tak postępować każdy. Wystarczy do tego jonizator, woda kranowa i… chęć życia w zgodzie z naturą. Czyli zdrowo, długo i szczęśliwie.

I jeszcze dwa słowa o tlenie…

Wszyscy wiemy, że tlen jest ważny, bo dzięki niemu żyjemy. Potrzebuje go każda nasza komórka, bo jego brak przyczynia się np. do powstawania kwasu mlekowego i wielu innych dolegliwości oraz chorób. Tak więc trzeba dotleniać organizm i to zadanie również bierze na siebie woda jonizowana, która zawiera sporo ujemnych jonów OH-. Przekazuje je do potrzebujących komórek, co z kolei neutralizuje nadprodukcję szkodliwych kwasów. Konkretniej? Woda jonizowana rozrzedza krew, dzięki czemu jest ona odpowiednio natleniona i zachowuje właściwe paramenty: nie gęstnieje, szybko natlenia i właściwie transportuje tlen do komórek.

Domowa kuracja wodą jonizowaną?

Tak! Jeśli czytasz ten artykuł to najpewniej szukasz sprawdzonych, bezpiecznych sposobów na utrzymanie zdrowia lub jego szybki powrót. Woda jonizowana to jednak nie magiczna różdżka czy zaczarowany ołówek. Nic nie stanie się w mgnieniu oka i potrzebna jest dyscyplina. Regularne picie wody jonizowanej przywróci pożądany stan w organizmie, dotleniając, pozbywając się resztek kwasowych, utrzymując prawidłowe pH krwi, docierając bezpośrednio do miejsc, które wymagają wsparcia. Jej picie działa prewencyjnie, chroniąc nas i naszych bliskich przed ryzkiem zachorowania na którąś z chorób cywilizacyjnych. Dzięki niej skóra nabiera elastyczności i blasku, stopniowo wraca prawidłowa waga, ciało jest dotlenione, a więc z dużą porcją dobrej energii. Naprawdę trudno o łatwiejszą domową kurację.

Świadomie, bezpiecznie i z efektami

Zakup jonizatora to inwestycja, która się zwraca podwójnie. Raz – w postaci wykluczenia kosztów na wodę butelkowaną. I dwa – w postaci świetnej kondycji organizmu. Ale to zawsze wydatek, dlatego warto dowiedzieć się więcej, by świadomie dokonać wyboru takiego jonizatora który spełni nasze oczekiwania, pod kątem funkcjonalności, prostoty obsługi, czy np. możliwości produkowania wody srebrnej.

Woda jonizowana jako domowe źródło zdrowia powinno stać się świadomym wyborem, a nawet więcej, stałym elementem w filozofii mądrego życia…, tak jak podchodzą do tego ludzie dalekiego wschodu, znani z dobrego zdrowia i sprawności fizycznej do późnej starości. Zdrowa zasada – jak woda jonizowana!